Sąd Najwyższy jednoznaczenie przesądził: nabycie przez małżonka pozostającego w małżeńskiej wspólności majątkowej akcji (udziałów) ze środków objętych wspólnością majątkową skutkuje ich wejściem w skład majątku wspólnego, mimo iż akcjonariuszem pozostaje tylko ten małżonek, który je nabywa. (Wyrok SN z 21.1.2009 r., II CSK 446/08).
Kwestia ta budziła i nadal budzi wątpliwości. Pewne wydaje się jednak, że współmałżonek akcjonariusza (udziałowca) nie powinien być uznawany za “współwłasciciela” spółki w sensie korporacyjnym. Prowadziłoby to do dziwnej sytuacji, w której pozostałym wspólnikom narzucony zostaje nowy akcjonariusz (udziałowiec). Nie oznacza to jednak, że konsekwencja majątkowe związane z uczestnictwem w spółce nie będą dotyczyły także współmałżonka. Trudności pojawią się zapewne w momencie ewentualnego zakończenia trwania wspólnoty. Na ten tematy wypowiem się niebawem.
aut. Michał Trowski